Przeglądając Wasze blogi natknęłam się już nie raz na tzw. stosiki. Muszę przyznać, że to jedne z takich postów, które wprost uwielbiam czytać. W sumie jeszcze bardziej uwielbiam cieszyć wzrok zdjęciami jakie w tych postach umieszczacie. Nie ma nic lepszego jak możliwość obejrzenia sobie Waszych najnowszych nabytków książkowych. I ja chciałam się z Wami podzielić tym, jakie książki ostatnio się u mnie pojawiły. Oto one:
Zaczynając od dołu:
"Toliny. Wystrzałowe opowieści dla dzieci" Conn Iggulden - świetna pozycja dla najmłodszych, której recenzję możecie przeczytać tutaj. Książeczkę otrzymałam jako egzemplarz recenzencki od portalu lubimyczytac.pl, za co serdecznie dziękuję.
"Endymion" Dan Simmons - świetna powieść science fiction , którą naprawdę warto przeczytać. Radzę jednak w pierwszej kolejności zapoznać się z dylogią Hyperion. Co prawda akcja Endymiona toczy się prawie 300 lat później ale wstępują w niej liczne nawiązania do dwóch wcześniejszych książek Simmonsa.
"Triumf Endymiona" Dan Simmons - kontynuacja Endymiona. Niestety zaaplikowanie sobie trzech książek Simmonsa pod rząd, było błędem i przy czwartej musiałam zrobić mała przerwę, w czasie której czytam ...
"Błazen" Christopher Moore - książka została mi polecona przez Magdę i muszę powiedzieć, że jest naprawdę dobra. Dawno się tak nie uśmiałam. Recenzja tej pozycji powinna się niedługo pojawić.
"Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy" Małgorzata Gutowska-Adamczyk - książka została kupiona przeze mnie jako prezent świąteczny dla mamy. Poleciły mi ją beatrix73 oraz Edith i myślę, że powinna się mojej mamie spodobać, a i ja mam zamiar zapoznać się z jej treścią.
"Samoobrona kobiet" Jurgen Holler, Axel Maluschka, Stefan Reinisch - książkę otrzymałam od portalu nakanapie.pl, jako egzeplarz recenzencki. Świetna pozycja dla każdej dziewczyny i kobiety. Recenzja pojawi się na dniach.
"Miłość przez małe m" Francesc Miralles - książkę wygrałam w konkursie na portalu nakanapie.pl Po przeczytaniu kilkudziesięcu stron przyznam, że książka jest nawet ciekawa i niedługo mam zamiar przeczytać ją do końca.
To tyle. Powyższe książki stanowią póki co moją obecną biblioteczkę. Główny księgozbiór (ok. 172 pozycji) musiał zostać u moich rodziców. Bardzo za nim tęsknię i mam nadzieję, że niedługo będę mogła ułożyć moje wszystkie, kochane książeczki na regałach w naszych własnych czterech kątach ;)
bardzo ładny stosik :) myślę, że mamie książka się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMogę Ci podkraść część zamieszczonych na zdjęciu pozycji?
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik :) Najbardziej to chyba Moora zazdroszczę, bo uwielbiam książki tego pana:)
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie złapała tą "Miłość przez małe m." i uciekła z nią ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy stosik i same smakowite kąski ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik, nie znam kompletnie tych tytułów.
OdpowiedzUsuńŁo matko:) Świetny stosik:)
OdpowiedzUsuńCo do Simmonsa ja się jakoś nie potrafię do niego przekonać. Próbowałem kiedyś i mnie nie porwało, a jako że to jest wielka księga to się poddałem:) Może kiedys... Czekam na recenzje, bo ufam Twojej opinii;)
wiedziałam, że Moore się spodoba :) Zastanawiam się nad Simmonsem, ale na razie mam co czytać (Pratchetta między innymi ;)), więc jeszcze poczeka :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym cały ten stosik importowała do siebie.;) No, może oprócz Simmonsa, ale kto wie, może kiedyś wreszcie i na niego się skuszę.
OdpowiedzUsuńEdith
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) ... Też tak myślę. Ja chyba również polubię się z tą książką. Już mnie skubana kusi z półeczki ;)
Lena173
No nie wiem, nie wiem. Zależy na co masz chrapkę ;)
Hiliko
Dzięki :* Ja przygodę z panem Moorem dopiero zaczynam a to jest jego pierwsza książka, którą czytam. Chyba się polubimy ;)
izusr
Nie dziwię się ;) Książka zapowiada się naprawdę fajnie :)
Isabelle
Dokładnie ;) Istna uczta czytelnicza ;)
LOTTA
Ja do niedawna też nie znałam więści tytułów ale cieszę się, że poznam. Może i Ty się do niektórych przekonasz ;)
Paweł
Łooo matko ! Dzięki ! ;)
Oj, tak. Książki Simmonsa to prawdziwe kobyły ;) Ja jednak jestem nimi zachwycona. Zwłaszcza Hyperionem. Już od długiego czasu zabieram się za napisanie jego recenzji ale żadne słowa nie są wstanie opisać mojego zachwytu ;)
Magda
Podoba się, chociaż czasami męczące są te plugastwa ;) Ale ogólnie książka na plus :)
Simmonsa polecam i to bardzo :)
Ha, no wiesz, z plugastwami tak już bywa, że czasem męczą ;) "Brudna robota" byłaby spokojniejsza, ale nie ma w niej Kieszonki :( uwielbiam Kieszonkę! :D
OdpowiedzUsuńA w ogóle podoba mi się ten nowy szablon, i jest lżejszy dla systemu :)
Na dwie pierwsze i czwarta pozyje ;)
OdpowiedzUsuńMoreni
OdpowiedzUsuńSkuś się na Simmonsa - warto :D Ja też długo nie mogłam się zdecydować, żeby sięgnąć po jakieś pozycje sf ale w końcu się przemogłam, padło na Simmonsa i jestem nim zachwycona :D
Magda
U mnie w świdnickich księgarniach był jeno Błazen więc większego wybory nie miałam. Dobrze, że chociaż ta pozycja była. A Kieszonka jest świetny. I sprośny ;)
Lena173
Oj, przykro mi. Moje, moje ... nie dam ;)
Zaintrygowałaś mnie Simmonsem. "Toliny" to urosły do rangi "must read". :)
OdpowiedzUsuńSimmons jest naprawdę świetny a jego Hyperion to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńToliny rządzą ;D
Znów bawię się w archeologa i odkopuje stare wpisy ^^ Nie zgodziłbym się z Twoją radą iż lepiej w pierwszej kolejności zapoznać się z dylogią Hyperiona. Dylogie Hyperiona i Endymiona tworzą cykl Hyperion Cantoos i uważam, że czytanie Endymiona nie ma najmniejszego sensu bez znajomości dwóch poprzednich tomów. Tak więc ja nie radzę, ja twierdzę, że absolutnie trzeba zacząć od Hyperiona ^^
OdpowiedzUsuńMnie zaś w przeciwieństwie do niektórych tutaj urzekł swoim niesamowitym klimatem właśnie Endymion :)
Odkopuj sobie co tam chcesz ;P I niech Ci będzie - TRZEBA zacząć od Hyperiona ;)... który dla mnie jest lepszy od Endymiona ;)
OdpowiedzUsuńA mnie urzekła historia Enei i Raula o!
OdpowiedzUsuń