piątek, 29 lipca 2011

Pilny apel!

Witam Was moim Mili. Kilka dni temu natrafiłam na historię pewnego chłopca - Michałka Romaniuka. Misiu nie skończył jeszcze 6 lat, a już od 2,5 roku walczy z ciężką chorobą nowotworową - neuroblastomą.


Michałek pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny, a leczenie jest kosztowne. Bardzo chcę pomóc jemu i jego rodzinie, dlatego zdecydowałam się zorganizować kilka charytatywnych aukcji. Do kupienia na nich są oczywiście książki, a dochód z ich sprzedaży w całości zostanie przeznaczony na leczenie Misia.

Aukcje na allegro:



Zajrzyjcie również koniecznie na stronę Michałka. Tam znajdziecie dużo więcej informacji na jego temat oraz o tym, jak ten dzielny chłopiec walczy z chorobą. Jest tam również numer konta, na który można wpłacać nawet najmniejsze darowizny.

Byłabym również wdzięczna za umieszczenia informacji o aukcjach na Waszych stronach.

Pomóżmy wygrać Michałkowi i jego rodzinie tę nierówną walkę.

10 komentarzy:

  1. Już wysłałam specjalnego smsa dla Michałka i na stałe z prawej strony swojego bloga umieściłam baner do jego strony. Normalnie łzy się cisną do oczu widząc cierpienie niewinnego dziecka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście ciężko patrzeć na cierpienie. Zobaczę, co da się zrobić :) Szkoda, że chwilowo jestem bez telefonu :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy nie są obojętni na los pokrzywdzonych i cierpiących...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Wam wszystkim :* Jesteście naprawdę cudowni :) Trzy książki już zostały sprzedane :D Dziś postaram się wystawić jeszcze trzy :)

    kasandra_85
    Dziękuję ślicznie :) Mi tak bardzo szkoda tego chłopca, musiałam coś zrobić. Kilka egzemplarzy recenzenckich leżało na półce i czekało na wymianę, więc stwierdziłam, że lepiej je sprzedać, a pieniążki przeznaczyć na leczenie Misia. Przynajmniej tak mogę mu pomóc

    Przepowiednia
    bardzo ciężko, zwłaszcza jak cierpi dziecko. Odnośnie smsów - cholera mnie bierze, jak pomyślę, że tylko 44 gr z każdego smsa przeznaczone są dla Michałka. Ech, nasz kraj ...

    Isadora
    Dokładnie. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że znalazły się takie osoby i razem możemy pomóc Michałkowi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wysłałam już smsy dla Michałka, aż serce się kraje, życzę jak najlepiej rodzicom

    OdpowiedzUsuń
  6. Również wysłałam smsy. Przeraża mnie, że tak wiele jest osób które potrzebują pomocy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatecznie też tylko sms'y - chciałam PayPal, ale konto okazało się puste :( a nieprędko je pewnie znów doładuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm... posłałam smsa. proponuję zrobić akcję na naszym Sztukaterze :) pogadam o tym z Tomaszem i zobaczymy co wyjdzie :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Już wysłałam smsa, a teraz powiem swojej rodzinie, może ktoś wystawi coś na allegro, lub przekaże jakoś inaczej. :) Szkoda mi tego chłopca, mam nadzieję, że wyzdrowieje. A aukcje Twoje zaraz dodam do postu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Wam wszystkim ślicznie za odzew :) Jesteście naprawdę wspaniali :)

    Agniecha
    Było by świetnie :) Jak coś to kontaktuj się na maila z panią Dorotą, administratorką strony Michałka. Ona jest najlepiej obeznana w temacie :)

    OdpowiedzUsuń