czwartek, 1 września 2016

Na Polconie marzenia się spełniają

Polcon. Najstarszy polski konwent fanów fantastyki. Wybierałam się na niego już kilka razy, ale jakoś nigdy nie udało mi się dotrzeć. Aż do teraz. W końcu. Polcon 2016 we Wrocławiu. Będę tam. Muszę. I byłam. Co prawda tylko w sobotę, ale dla mnie to i tak było wzyjątkowe przeżycie. Tym bardziej, że podczas konwentu udało mi się spotkać i zamienić kilka zdań z dwojgiem z moich najbardziej ulubionych autorów - Martą Kisiel i Robertem M. Wegnerem.





Panią Martę uwielbiam za "Dożywocie" (moją opinię na temat tej książki możecie znaleźć tutaj) i "Nomen Omen". Dwie rewelacyjne pozycje, które rozbawiły mnie do łez.



Pan Robert zyskał moje uznanie swoim cyklem "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" (tutaj moja opinia o pierwszym tomie "Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe"). Jego książki, to prawdziwa uczta czytelnicza.




Poza tym dużo atrakcji, ciekawe panele i prelekcje. O kolejce do kasy nie wspomnę ;D
A czy ktoś z Was był? Jak wrażenia?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz