środa, 12 marca 2014

Fantastyczny stosik # 8

Tematycznie chyba jeden z przyjemniejszych postów w książkowej blogosferze. Jeśli nie do przeczytania, to do obejrzenia. Przynajmniej dla mnie, ponieważ (przyznaję się szczerze do tego) uwielbiam oglądać zamieszczane zdjęcia Waszych książkowych zdobyczy. W czasie mojej nieobecności niewiele pozycji zasiliło moją biblioteczkę. Odpowiedzialność za to ponosi głównie czytnik e-booków, który okazał się wielce przydatnym i fajnym ustrojstwem ;D 

Chociaż nie ... 

sobota, 8 marca 2014

Spryciarz z Londynu - Terry Pratchett

Tytuł: Spryciarz z Londynu
Tytuł oryginału: Dodger
Autor: Terry Pratchett
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania polskiego: kwiecień 2013
Liczba stron: 416

Dodger żyje z tego, co znajdzie w kanałach dziewiętnastowiecznego Londynu. To gość: kocha całą swoją dzielnicę, większość swoich ziomków i bardzo niewielu policjantów. A w zasadzie - żadnego policjanta. Prawdziwy z niego Pan "nic nie wiem, nic nie słyszałem, w ogóle mnie tu nie było".

Chłopaka zna każdy, kto jest nikim, a nie zna nikt, kto jest kimś. W zasadzie tak powinno być i jest... do chwili, gdy pewnej deszczowej nocy ratuje z rąk oprawców samotną dziewczynę. Tyle że ta samotna ma męża, jednego z tych, którzy są kimś. Odtąd świat nieznacznie przyspiesza, a Dodgera pragnie bliżej poznać wielu ciekawych ludzi: milionerzy, politycy, policjanci, książęta i zawodowi zabójcy.

Cóż, napisanie kilku zdań na temat tej książki zajęło mi chyba tak samo dużo czasu, jak jej przeczytanie. I nie chodzi o to, że książka była nudna, a ja nie bardzo wiedziałam, co mogę o niej powiedzieć. Wręcz przeciwnie. Lektura „Spryciarza z Londynu” była dla mnie niczym trufla w czekoladzie, którą człowiek chce się delektować jak najdłużej. Sir Terry potrafi pisać w tak wyrafinowany sposób, że każde zdanie to prawdziwa literacka perełka. Jego porównania, humor (tutaj dość subtelny), przypisy … ogólnie jego styl pisarski nie ma sobie równych. Czytając Dodgera w mniejszym stopniu skupiałam się na akcji, ponieważ w większym zachwycałam się z jaką lekkością i swobodą pan Pratchett potrafi bawić się słowami i tworzyć tak oryginalne zdania, które składają się na absorbującą fabułę.